Wywiad z Aleksandrą Sulej i Michałem Kreczmańskim

PYTAKI_3wydanie

Jeśli chcecie w ciekawy sposób spędzić czas z rodziną, przyjrzyjcie się bliżej Pytakom. To ciekawa gra integracyjna, dzięki której dowiecie się wielu rzeczy zarówno o sobie, jak i o swoich bliskich. Zapraszam do przeczytania wywiadu z Aleksandrą Sulej i Michałem Kreczmańskim – osobami odpowiedzialnymi za stworzenie i wydanie gry.

Opowiedzcie o powstaniu Pytaków. Jak narodził się pomysł na grę integracyjną? 

Ola: Lubię spędzać czas z ważnymi dla mnie ludźmi – z rodziną i przyjaciółmi, i dobrze się czuję, kiedy w spotkaniach nie zatrzymujemy się tylko na powierzchownych sprawach i tematach, ale kiedy wchodzimy trochę w głąb tego o czym naprawdę myślimy, co naprawdę przeżywamy i czujemy. Mam poczucie, ze z takiego spotkania naprawdę coś wynika. A jeśli do tego wszystkiego dorzucimy element niespodzianki, zabawy, rozrywki to dostaniemy prosty przepis na Pytaki. I tak to mi się jakoś ułożyło w głowie – żeby rozmowa o tym, co naprawdę ważne i co buduje relacje nie była sztywna, a bardzo przyjemna, czasem śmieszna, czasem wzruszająca… Naturalna, a jednak trochę prowadzona.

Niedawno swoją premierę miało nowe wydanie Pytaków. Czym różni się ono od poprzednich?

SONY DSCMichał: W porównaniu z pierwszym wydaniem z 2012 roku zmian (mniejszych i większych) jest w sumie kilkadziesiąt. To się może wydawać aż niemożliwe ale słuchanie rodzin, które mają Pytaki i w nie grają inspiruje nas do rozwoju. Wprowadziliśmy nowe elementy: kostkę uczuć, karty uczuć i Zapamiętnik. W nowym wydaniu proponujemy dodatkową, alternatywną wersję gry bez woreczka. W tym celu dodaliśmy jedną drobną zmianę – „drewniany żeton”. Dla nas ważne są też zmiany jakości materiałów jak w 100% bawełniany woreczek czy gruba tektura pudełka. Nad tym projektem pracowało w sumie, w różnych okresach i na różnych poziomach, ponad 120 osób.

Czy mieliście już wcześniej doświadczenie w projektowaniu gier?

O: Sporo się nauczyłam pracując w IPN-ie. Razem z Karolem Madajem kierowałam wydawaniem Kolejki i testowałam inne jego gry. Myślę też, że nie bez znaczenia było moje doświadczenie dziecięcych zabaw z tatą, który dla mnie i moich sióstr tworzył różne przestrzenie kreatywności i rozwoju. Rysowaliśmy razem świetne gry planszowe, w które potem uwielbialiśmy grać. Myślę, że to dziecięce doświadczenie sprawczości, działania poza schematami, sięgania gdzie wzrok nie sięga i mierzenia sił na zamiary wsparte oczywiście wychowaniem do myślenia logicznego, do odpowiedzialności i przewidywania konsekwencji działań naprawdę mocno mnie ukształtowało.

Jak wyglądała praca nad wydaniem Pytaków?

O: Pomysł na grę powstał przed spotkaniem dla mam, które prowadziłam w przedszkolu, do którego chodzą moje dzieci. Chciałam, żebyśmy się lepiej poznały, ale żeby atmosfera była miła i swobodna. Przygotowałam więc szklaną misę, powkładałam do niej zwinięte w ruloniki pytania, wzięłam kostkę, która pomogła nam wyznaczać kolejnego „gracza” i tak miło spędziłyśmy wieczór rozmawiając o ulubionych książkach i filmach, o miejscach, które polecamy na wakacje, o rodzinnych systemach motywacyjnych i, jak to mamy, o alergiach dzieci. Było świetnie, więc zaraz zrobiłam wersję dla mojej rodziny. Po 2 miesiącach wydałam 100 sztuk dla przyjaciół, krewnych i znajomych. A po pół roku pojawiły się Pytaki  w wersji o jakiej marzyłam – okrągłe żetony w płóciennym woreczku, niezła grafika, wszystko w dwuczęściowym pudełku (strasznie nie lubię pudełek jednoczęściowych, zamykanych na takie śmieszne „motylki”).

Jakie to uczucie – wydać grę? 

O: Jestem z siebie dumna. Uważam, że zrobiłam coś naprawdę fajnego! Świetne jest to, że po prostu zrealizowałam swój pomysł. Stworzyłam coś czego nie było, a teraz jest. Wydałam sama grę! Kiedy poszłam konsultować Pytaki na spotkaniu warszawskich testerów gier Monsoon Group był tam między innymi Filip Miłuński i z uznaniem odniósł się do faktu, że sama wydałam swoją grę. To było bardzo miłe! Wśród moich celów – marzeń było to, żeby Pytaki były dostępne w sklepie Rebel.pl. I nie dość, że się tam znalazły, to jeszcze długo utrzymywały się na liście bestsellerów! Gdy pierwsze wydanie się wyprzedało zaprosiłam do współpracy Michała, który na co dzień zajmuje się komunikacją i public relations. Wtedy projekt naprawdę nabrał wiatru w żagle, znaleźliśmy się na przykład wśród gier zakwalifikowanych do tytułu Gra Roku 2014. Przygotowaliśmy drugie wydanie już we własnym wydawnictwie, w nakładzie 4000 sztuk a teraz trzecie wydanie. Wspaniale jest obserwować jak Pytaki się sprawdzają w praktyce. A sprawdzają się świetnie! Gra, którą stworzyłam nie tylko daje graczom radość i rozwój umiejętności komunikacyjnych, ale przede wszystkim powoduje, że ludzie coraz lepiej potrafią sobie okazać miłość. A czy tak naprawdę jest coś co się bardziej liczy? Miłość jest najważniejsza na świecie!

Do nowej edycji Pytaków zatrudniliście znanego grafika – Macieja Mazurka, autora popularnego bloga Zuch Rysuje. Jak rozpoczęła się Wasza współpraca? 

M: Wcześniej pytałaś o zmiany. Dla wielu osób ta najważniejsza i najbardziej zauważalna zmiana to oprawa graficzna zarówno pudełka, jak i niektórych elementów gry. Czytałem i obserwowałem ZUCHa od wielu miesięcy i byłem przekonany, że wpółpraca z nim będzie strzałem w dziesiątkę. Maciek jest nie tylko świetnym grafikiem ale też ciekawie pisze na co dzień na swoim blogu o rodzinie. To gwarantowało nam jeszcze lepsze zrozumienie naszego projektu i naszych potrzeb. Ze zmianą szaty wiązała się właściwie zmiana wszystkich materiałów: pudełka, wnętrza, kostki uczuć, kart uczuć, Zapamiętnika. No i także wszystkich materiałów informacyjnych jak plakaty, wizualizacje czy przede wszystkim nowa strona www.pytaki.pl.

Pytaki_kostka_uczu¦çCzym jest kostka uczuć oraz Zapamiętnik? 

M: Wśród 96 Pytaków (tak nazywamy żetony z pytaniami i zadaniami) znajdują się także te, oznaczone dodatkowo kostką. Pojawia się wtedy polecenie, np.: „Rzuć kostką uczuć. Kiedy ostatnio tak się czułeś? Opowiedz o tym pozostałym graczom”. Według wielu osób to najbardziej wymagające zadania w grze. To często my, mężczyźni mamy większy kłopot z nazywaniem i dzieleniem się sowimi emocjami czy uczuciami. A tu, atmosfera gry i zabawy nam w tym naturalnie pomaga. Do tego pamiętajmy, że Pytaki to gra, w którą bawimy się tylko w obrębie rodziny, bliższej lub dalszej. A gdzie mamy czuć się dobrze i bezpiecznie, jeśli nie właśnie wśród najbliższych. Zapamiętnik natomiast to nowość, która pojawiła się w drugim wydaniu. To takie wyjątkowe miejsce, w którym możemy prowadzić rodzinny pamiętnik z naszego wspólnego czasu spędzonego przy Pytakach. W trakcie zabawy niemal zawsze padają niespodziewane, cenne słowa, które fajnie jest utrwalić i z czasem do nich wracać. Do tego możemy zanotować datę, miejsce i osoby, które akurat grały. Wtedy fajnie jest wspomnieć wizytę kuzynów, babci czy dziadka, którzy wspólnie z nami kiedyś się bawili i rozmawiali.

Gracie w nowoczesne planszówki? Jakie są Wasze ulubione tytuły? 

O: Ja bardzo lubię spędzać czas przy planszówkach i gdy jest okazja chętnie z niej korzystam. Domową kolekcję tworzymy z mężem jednak głównie pod kątem dzieci. Jesteśmy razem, uczymy się współpracy albo zdrowej rywalizacji, ćwiczymy czytanie, pamięć, logiczne myślenie i wyobraźnię. I dobrze się bawimy! Mamy i cenimy więc Story Cubes (i poniekąd podobne Dawno, dawno temu), Dobble, Dixit, Jengę, najróżniejsze typy memo (oraz różne bardziej urozmaicone wersje pamięciówek, np: Kto to był, Skubane kurczaki), Dzieci z Carcassone… stopień zawiłości z każdym rokiem nam się zwiększa. Od jakiegoś czasu mąż grywa z dziećmi w szachy. Ale frajdę mamy nawet z prostej Tęczy. Bo przecież chodzi nam o radość spędzanego razem czasu!

M: Ja też wyróżniłbym proste Dobble oraz bardzo ciekawe Dixit. Ale tu jestem dość klasyczny. Moje ulubione tytuły to wciąż ten z młodości Magia i Miecz oraz z nowszych Cytadela.

Co po Pytakach? Myślicie o kolejnym tytule?

O: Tak, w trakcie tworzenia nowych wydań zawsze powstają przynajmniej 2, 3 nowe koncepty. Skrzętnie to zapisujemy i przygotowujemy kreatywne pomysły. Czekają teraz na odpowiedni czas i dopracowanie.

M: Natomiast obecnie poświęcamy nasz czas i energię na Pytaki, ponieważ bardzo mocno wierzymy w ten projekt. Świadectwa rodzin, które dzielą się z nami swoim doświadczeniem zabawy mocno nas motywują, żeby przede wszystkim rozwijać właśnie ten projekt dla rodzin.

Ola_i_Michal_2013