Półka wstydu, czyli w co będziemy grali do Essen 2018 – cz. II – luty

27336915_1814134278611028_6573926770155912632_nPółka wstydu to ta część kolekcji, w którą jeszcze ani razu nie mieliśmy okazji zagrać. Na dzisiaj możemy pochwalić się z Anią 713 pozycjami na naszych regałach (i szafkach i na podłodze i w szufladach i gdzie tam jeszcze się zmieszczą). 527 pudełka to gry, a 186 to mniejsze i większe dodatki. Dużo, prawda? Co z tego, skoro aż 191 pozycje – 118 gier i 73 dodatki – nigdy nie zagościło na naszym stole! To właśnie nasza półka wstydu. A ja mam zamiar rozprawić się z nią przed kolejną Gwiazdką kolejnym Essen. Nie mam zamiaru wieszać nad sobą bata w stylu „nie kupię żadnej gry, póki tego nie ogram”, bo wiem, że i tak bym nie wytrzymał. Kiedy zaczynaliśmy w styczniu, policzyłem to tak: 210 pozycji na 295 dni od 1 stycznia do 25 października 2018. To daje nam około 22 tytułów miesięcznie do ogrania. Fajnie, będą wolne weekendy! To umówmy się tak, że w każdym miesiącu, w którym uda nam się te 22 nowe gry ograć, my oddamy Wam jedno zupełnie nowiutkie pudełko. W każdym miesiącu przygotujemy inne zadanie.

Oto zadanie na luty: podzielcie się z nami swoją historią o grze z Waszej półce wstydu – co to była za gra, dlaczego długo w nią nie graliście, jak było, jak już się udało? Najfajniejsza opowieść dostanie nowiuteńką, zafoliowaną grę Stefana Felda – Wyrocznia Delficka! Komentarze dodajemy pod tym wpisem na blogu, lub pod tym postem na Facebooku.

wyrocznia

Gry znajdują się TUTAJ. Żeby nie było łatwo, gry będziemy ogrywać alfabetycznie (dzięki temu nie zostawimy sobie tych potencjalnie najmniej interesujących na sam koniec). Tytuły na luty to zatem:

Czytaj dalej

Planszówki pod choinkę cz. I – gry dla całej rodziny!

Pomysły na prezenty dla całej rodzinyŚwięta już tuż, tuż, więc tradycji musi stac się zadość i tak jak w poprzednich latach (tu i tu i tutu i tu), tak i tym razem przygotowałam dla Was worek z pomysłami na planszówki pod choinkę. A właściwie aż trzy worki! Dobrych gier jest już tak dużo, że postanowiłam podzielić poradnik na trzy części – wzorem Nagrody Gry Roku: Gry dla całej rodziny, gry dla dzieci i gry dla zaawansowanych graczy. Każdą kategorię podzieliłam tez cenowo na gry do 50, 100, 150 i powyżej 150 złotych. Mam nadzieję, że w ten sposób trochę pomogę Wam wybrać! UWAGA! Podane ceny to tak zwane „Sugerowane Ceny Detaliczne” – trochę jak ceny nadrukowane z tyłu książek. W różnych sklepach jednak możecie kupić wymienione gry na pewno taniej!

Pamiętajcie też o naszej akcji z Planszostrefą – dla każdego, kto użyje kodu „boardgamegirl” sklep przygotował świąteczne 5% zniżki, a dla wszystkich, którzy udostępnią publicznie ten konkursowy post na Facebooku i napiszą, jaka gra jest najfajniejsza na prezent, mamy coś specjalnego! Możecie wygrać aż 200 złotych na zakupy w Planszostrefie! No dobrze, zobaczmy, co takiego Mikołaj może przynieść pod choinkę całej rodzinie!
Czytaj dalej

E-planszówki. Średniowiecze XXI wieku: Carcassonne

CarcassonneCarcassonne i milion dodatków do niej… kto nie słyszał o tej strategicznej grze, ten niegodzien zwać się prawdziwym fanem planszówek! Z czym Wam się kojarzy? Z relaksującym popołudniem wśród familii? A może z bardziej trzeźwą częścią imprezy? Jeśli mamy z mężem ochotę powyrywać sobie wnętrzności, a potem zdeptać je, spalić i wytrzeć buty w trawę, nigdy nie wybieramy Carcassonne. Bo te przyjemnie wyglądające klocuszki nie kojarzą się z zaciętą walką ani z przyspieszonym biciem serc. Ta gra to relaks. No, może czasem zdarzy się w trakcie rozrywki jakieś: „Oooo nieeeee” lub „Jak mogłeś?!”. Czy podobnie jest w wersji elektronicznej? Cóż, niezupełnie. Czytaj dalej