Dawno, dawno temu, za siedmioma górami i trzema metra stacjami, mieszkali oni. We dwoje. Zakochani w planszówkach bez pamięci, kupowali coraz to nowe pudła i z coraz większym trudem upychali je butem do szafy. Rozgrywali kilkaset partii rocznie i wciąż mieli apetyt na więcej. A potem pojawił się On. Ten trzeci. Partie rozgrywały się coraz rzadziej, coraz trudniej było im zmobilizować się do rozłożenia planszy, ale przecież stara miłość nie rdzewieje, prawda? Czytaj dalej
Planszówki na tablecie
3