Święta już tuż, tuż, więc tradycji musi stać się zadość i tak jak w poprzednich latach (tu i tu i tu i tu i tu), tak i tym razem przygotowałam dla Was worek z pomysłami na planszówki pod choinkę. A właściwie aż trzy worki! Dobrych gier jest już tak dużo, że postanowiłam podzielić poradnik na trzy części – wzorem Nagrody Gry Roku: Gry dla całej rodziny, gry dla dzieci i gry dla zaawansowanych graczy. Każdą kategorię podzieliłam też cenowo na gry do 50, 100, 150 i powyżej 150 złotych. Mam nadzieję, że w ten sposób trochę pomogę Wam wybrać! UWAGA! Podane ceny to tak zwane „Sugerowane Ceny Detaliczne” – trochę jak ceny nadrukowane z tyłu książek. W różnych sklepach jednak możecie kupić wymienione gry na pewno taniej!
Pamiętajcie też o naszej akcji z Planszostrefą – dla każdego, kto użyje kodu „boardgamegirl” sklep przygotował świąteczne 5% zniżki, a dla wszystkich, którzy udostępnią publicznie ten konkursowy post na Facebooku i napiszą, jaka gra jest najfajniejsza na prezent, mamy coś specjalnego! Możecie wygrać aż 200 złotych na zakupy w Planszostrefie! Czas trwania akcji tylko do dzisiaj do północy, więc spieszcie się!
No dobrze, zobaczmy, co takiego Mikołaj może przynieść pod choinkę prawdziwym planszówkowym wymiataczom!
Pocket Mars – Board & Dice – 45 PLN
W tym roku gry o Marsie były bardzo popularne. Jedną z nich jest niepozorny Pocket Mars, czyli wcale nieprosta gra karciana, w której staramy się jak najskuteczniej kolonizować czerwoną planetę, manipulować posiadanymi kartami, kontrolować to, co zbiorą przeciwnicy i jednocześnie dbać o to, by to nasi koloniści przynieśli nam jak najwięcej punktów. W tej cenie – rarytas!
Design Town – Pegasus Spiele – 40 PLN (tylko po angielsku!)
Dla tych, którzy lubią widzieć miasto jak na dłoni – i to dosłownie! Grając w Design Town trzymamy w garści pełną miejskich budynków talię. Celem gry jest zdobycie zaledwie ośmiu punktów zwycięstwa – ale w ciągu jednej rundy! Wszystkie karty są dwustronne, więc musimy ostrożnie zarządzać nimi w trakcie gry. Rozrywka na dwadzieścia minut, ale i tak od razu zaczniemy kolejną partię
O mój Zboże! – Lacerta – 35 PLN
To naprawdę niezwykły tytuł, bo w tym maleńkim pudełeczku, na 110 kartach Alexander Pfister (autor Mombasy, Wyspy Skye, Broom Service czy Great Western Trail) zmieścił prawdziwą grę euro. Taką z wytwarzeniem i przetwarzaniem surowców, budowaniem budynków i zatrudnianiem pracowników. Do gry powstał też fabularny dodatek, w którym można rozgrywać różne scenariusze – Rewolta w Longsdale.
Multiuniversum – Board & Dice – 49 PLN
To już właściwie klasyk na polskim rynku, ale my do niego wciąż wracamy. Bardzo lubię gry, które pozwalają na różnorodne wykorzystanie kart, a Multiuniversum robi to doskonale. Do tego klimat panicznego zamykania portali do światów równoległych (jeszcze mroczniejszy, jeśli kupicie dodatek Cthulhu) i naprawdę robi się fajna, wymagająca karcianka, a zresztą zobaczcie sami!
Claim – White Goblin Games – 45 PLN (tylko po angielsku)
Claim wskoczyło na polecankową listę absolutnym rzutem na taśmę, gdyż dotarło do nas zaledwie kilka dni temu, a za nami już ładnych kilka partii. Dwuosobowa gra w zbieranie lew z bardzo fajnie rozłożonym ciężarem gry, która składa się z dwóch połów – w pierwszej zbieramy karty, za pomocą których będziemy walczyć o punkty w drugiej. Dla lubiących klasyczne gry karciane.
Wyspa kwitnącej wiśni – Lucrum Games – 55,95 PLN
Popularna „wisienka” to gra, która zwodzi potencjalnego gracza swoim uroczym, niewinnym wyglądem. Na dodatek oparta na mechaniźmie zbierania lew, więc sugeruje sympatyczne mizianie. Nic bardziej mylnego! To bezwględna walka o najlepsze karty, za pomocą których rozbudowujemy swoją wyspę. Zwłaszcza odlotowy jest sposób zagrywania kart – częściowo przykrywając inne, co daje świetny efekt wizualny.
1989: Jesień Narodów – Bard – 99 PLN
Sequel osławionej Zimnej Wojny, który opowiada o gorącym roku 1989 w Europie Środkowo-Wschodniej. W tej naprawdę trudnej grze będziemy zagrywać karty, za pomocą których postaramy się zmienić sytuację na mapie – na korzyść demokratów lub wspierając upadające reżimy. Dla prawdziwych twardzielek i twardzieli, ale biorąc pod uwagę spore przeceny tej gry, naprawdę warto kupić!
Star Realms – Games Factory – 60 PLN
Gra, która pokonała Star Wars i to zupełnie zasłużenie! Kolejne niewielkie pudełko, które kryje w sobie absolutną planszową magię. Tutaj dwoje graczy walczy przeciwko sobie, zagrywając karty kilku kosmicznych frakcji, stawiając obronę i próbując jak najszybciej zredukować życie przeciwnika z 50 do 0 punktów. Ogromnie regrywalny tytuł, do którego wydawca zapowiedział już polskie dodatki.
7 Cudów Świata: Pojedynek – Rebel.pl – 99,90 PLN
To wyjątkowa pozycja, którą wdarła się do świata gier planszowych takim przebojem, że za nią już tylko kurz, płacz i nadpalony karton gier, które zdetronizowała. Dwuosobowa wersja hitu Antoine’a Bauzy, w której nie tylko budujemy swoje tableau, ale i przeciągamy linę, to po prostu pozycja obowiązkowa na półce każdego doświadczonego planszówkowicza.
SUPERHOT – Board and Dice – 80 PLN
Superhot to pozycja wyjątkowa, bo przeznaczona głównie dla jednego gracza. Stworzona przez autora Multiuniversum na podstawie popularnej gry komputerowej, wydana przez wrocławskie wydawnictwo Board and Dice. W grze zarządamy czasem, czyli kartami z talii, unikamy nadlatujących pocisków i walczymy z nadciągającymi całymi stadami przeciwnikami. Bardzo oryginalne ilustracje! Więcej tutaj.
Jedna z ukochanych dwuosobówek Kuby, w której każda karta ma znaczenie. Wcielamy się w hinduskich handlarzy, którzy starają się jak najkorzystniej sprzedać drogocenne towary. Partię gra się do dwóch wygranych rozdań, w których zwycięstwo często jest kwestią zaledwie kilku punktów. Pięknie wydana, z funkcjonalną wypraską, świetnie sprawdza się w podróży.
Najemnicy – Lucrum Games – 77 PLN
Najemnicy mają trzy odsłony: Magią i Mieczem, Parszywa Drużyna i Nieświęte Przymierze. Nam najbardziej podoba się ta ostatnia, ale każda z nich daje mnóstwo frajdy – i można je ze sobą mieszać! To pełne negatywnej interakcji, ale i niezwykłych emocji gry karciane, w których ścigamy się o zdobycie dwudziestu punktów, bez przerwy mieszając w szykach przeciwników.
Jak Wściekłe Psy – Lucrum Games – 87 PLN
To jedyna gra w moim życiu, przez którą nie mogłam spać! Wzięłam udział w zorganizowanym przez wydawcę pojedynku 12 recenzentów (tak, w Jak Wściekłe Psy może grać aż tylu graczy na raz!) i co kilka dni podsyłaliśmy swoje posunięcia. Emocje sięgały absolutnie niewyobrażalnych poziomów – dokładnie tak, jak w normalnej grze przy stole. Uwaga: tylko dla graczy o mocnych nerwach!
Najeźdzcy z Północy – Games Factory – 129,95 PLN
Jedna z fajniejszych gier minionego roku, w którą zagrywaliśmy się całymi wieczorami. Już w videorecenzji pokazywałam Wam, jak dobry to tytuł i zdecydowanie podtrzymuję tę opinię! Bardzo ciekawy pomysł na worker placement (i „displacement”), przyjemna dynamika rozgrywki (czujemy pod koniec, ża maszyna naprawdę ruszyła) i ogromna regrywalność dzięki losowemu setupowi. Miodzio!
Splendor: Miasta – Rebel.pl – 129,95 PLN
Kuba żalił mi się ostatnio, że jedna z jego ukochany gier, Splendor, trochę mu się zgrała. Że widzi już w swoich partiach pewne automatyzmy i brakuje mu tej magii z pierwszych pięćdziesięciu (sic!) rozgrywek. Na szczęście dosłownie kilka dni później zagraliśmy w dodatek, a właściwie w dwa z czterech modułów w dodatku. A następnego dnia w kolejne dwa. I magia wróciła – ze zdwojoną siłą!
To rekomendacja Kuby, dla którego to jedna z najlepszych polskich gier, jaka kiedykolwiek powstała. Uprzedzam, ze względu na bardzo unikatową mechanikę (bitwa magów w czasie rzeczywistym za pomocą rzucania kostkami), ma równie zawziętych przeciwników, co zwolenników! Ale na pewno nie można odmówić jej ani oryginalności, ani ogromnych emocji, jakie wywołuje każda partia!
Bohemian Villages – dlp games – 109 PLN
Och, jakie to jest przyjemne euro! Przed każdym ruchem rzucamy czterema kostkami, wybieramy dwie i wykonujemy przypisane do nich akcje. Zajmujemy budynki w różnych dzielnicach miasta, rozbudowujemy silniczek, podejmujemy trudne decyzje – a to wszystko w ledwie czterdzieści pięć minut! Jedna z ciekawszych gier 2016 roku, która cały czas zachowuje polot i świeżość.
Zamki Burgundii – Rebel.pl 129 PLN
Zamki, och, Zamki. O tej grze powiedziano już chyba wszystko, nawet ja wtrąciłam swoje trzy grosze, a na dodatek zostałam patronką medialną polskiego wydania Rebela. To prawdziwy diament wśród gier planszowych, najlepsza eurogra, w jaką kiedykolwiek grałem i nigdy nie odmówię partii. Wyjątkowo regrywalna, mądra i potrafiąca zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych Zamkowiczów.
Jeśli obdarowany lubi dwuosobowe gry logiczne, to YINSH (lub inne gry z serii, na przykład GIPF lub LYNGK) będzie doskonałym wyborem. Przepiękne, choć minimalistyczne wykonanie, bardzo proste zasady i niepowtarzalność każdej rozgrywki. Jeśli dołożymy do tego stosunkowo kompaktowe rozmiary gier – porównywalne do szachów, to mamy prezent idealny.
The Sanctuary: Endangered Species – Cube Factory of Ideas – 149 PLN
Debiut Przemka Wojtkowiaka jako projektanta – i od razu z przytupem! Nie sądziłam, że w mechanice worker placement jest jeszcze miejsce na innowacje, a The Sanctuary (czy po polsku „Azyl”) nieźle zamieszało w tej kwestii! Nie bójcie się pudełka z angielską nazwą – w środku jest polska instrukcja, a gra jest niezależna językowo. Dla fanów naprawdę rozgrzewających zwoje mózgowe eurogier!
Pokolenia to moja absolutnie ukochana gra Markusa i Inki Brandów (choć uwaga, nadchodzą Rajas of the Ganges, które w przyszłym roku wyda Egmont!). Tytuł o dość nietypowym temacie, bo o umieraniu. Czuwamy nad losem rodziny, której mijające pokolenia odmierzają czas gry. Bardzo fajny mechanizm woreczka, z którego ciągniemy kolorowe kostki, zamieniane potem na akcje. Zdecydowanie warto!
Klub Utracjuszy – Rebel.pl – 149 PLN
Jedno z ulubionych euro Kuby, który bardzo docenia tytuły, w których to nasz najgorszy wynik jest tym, który decyduje o zwycięstwie. W Klubie Utracjuszy staramy się bowiem… upaść tak nisko jak to możliwe. Na trzech różnych torach – wpływów politycznych, przyjaciół i finansów walczymy o jak nagorszy efekt. Tor, na którym pójdzie nam najgorzej (czyli najlepiej! ), wyznacza nasze miejsce na koniec rozgrywki.
Master of Orion – Rebel.pl – 119 PLN
Bardzo ciekawa gra… chyba cywilizacyjna, w której tworzymy tableau odzwierciedlające siłę akcji, do których mamy dostęp. Dość szybka, nieskomplikowana, a dająca przy tym mnóstwo satysfakcji. Oparta na grze komputerowej z lat dziewięćdziesiątych, więc jeśli macie do obdarowania kogoś, kto w tamtych czasach ostro stukał w klawiaturę swojego pierwszego składanego PC – strzał w dziesiątkę!
Torba na gry planszowe – Geekmod – 130 PLN
Wiem, wiem, miały być gry. Ale uwierzcie mi, taki prezent dla planszowego maniaka może go ucieszyć najbardziej. Gier ma już mnóstwo, trudno będzie trafić w tę, która naprawdę go ucieszy. A torba, uszyta specjalnie pod rozmiary pudełek z planszówkami, odporna na deszcz, wymoszczona od środka i mająca też funkcję plecaka – to prawdziwy skarb dla każdego kartonowo-drewienkowego maniaka!
OK, trzymajcie się, bo to to będzie jazda bez trzymanki. Każda zagrana karta może zmienić wszystko. W jednej chwili prowadzisz z ogromną przewagą, by za moment znaleźć się na samym dnie. To tytuł dla naprawdę nieustraszonych, cios za cios, łzy, krew i ciągła walka. Wyścig – nerwów, umiejętności i odrobiny szczęścia. Jeśli szukacie prezentu dla miłośnika karcianek – Innowacje powinny się sprawdzić!
Reworld – eggertspiele – 149 PLN (tylko po angielsku)
Jedna z essenowych nowinek, która potrafi dać gigantyczną satysfakcję, ale i kosmicznie sfrustrować. Każdy błąd może kosztować drogocenne punkty, a sama gra podzielona jest na dwie części – w pierwszej ostrożnie planujemy, dobierając kafelki kolonizacyjne w odpowiedniej koljności, by w drugiej części ścigać się o to, kto szybciej i lepiej rozlokuje je na planecie. Jedna z wyżej ocenianych gier Essen 2017.
Puerto Rico – Lacerta – 159,00 PLN
Klasyk nad klasykami. Jeden z zaledwie czterech tytułów, które w ciągu ostatnich piętnastu lat zdobyły szczyt listy Board Game Geek. Wprowadził mechanikę zmiennych zdolności graczy i pokazał, że budowanie miasta może być naprwdę ciekawym tematem dla gry. Puerto Rico wychowało całe pokolenia graczy. Jeśli takiego klasyka brakuje w kolekcji Waszych przyjaciół – naprawcie to!
Tzolk’in: Kalendarz Majów – Rebel.pl – 159,95 PLN
Koła kalendarza kręcą się nieubłaganie, pora karmienia naszych robotników nadchodzi, a tu jeszcze budynki do wybudowania, świątynie do zdobycia, czaszki do odnalezienia i całe mnóstwo innych akcji, na które przecież nie ma czasu! Tak, jeśli w jakiejś grze można mówić o krótkiej kołderce, to Tzolk’in jest tego idealnym przykładem. Szczególnie polecany miłośnikom optymalizacji.
Królestwo Królików – Egmont – 199,90 PLN
Królestwo Królików, oprócz tego, że jest absolutnie prze-ślicz-ne, to stanowi także spore wyzwanie intelektualne. W grze staramy się rozbudowywać swoje królicze włości, zdobywać karty końcowej punktacji, a jednocześnie kontrolować karty przekazywane przeciwnikom podczas nieustannego draftu. Podczas rozgrwyki zdobywa się takie ilości punktów, że wydawca dołożył tabliczkę mnożenia do pudełka!
Adrenalina – Rebel.pl – 179 PLN
Jeśli graliście kiedyś w Quake’a, Unreal Tournament albo Duke Nukem, to Adrenalina może Wam przypomnieć o starych, dobrych czasach To planszowa implementacja komputerówek typu First Person Shooter. Żeby było ciekawiej – całkowicie pozbawiona negatywnej interakcji! To znaczy, strzelamy do siebie, ale każdy zadany nam cios, choć daje punkty przeciwnikom, zwiększa i nasze możliwości. Warto!
Montana – White Goblin Games – 179 PLN (tylko po angielsku)
Kolejna gra, która premierę miała na Essen 2017. Worker placement i rozkładanie kafelków w jednym. Rozgrywka opiera się na bardzo emocjonującym wyścigu, który wygrać może tylko jedna osoba – nie ma drugich miejsc! Autorem jest Rüdiger Dorn, co gwarantuje wysoki poziom rozrywki, a ilustracje Klemensa Franza… coż, są ilustracjami Klemensa Franza
Terraformacja Marsa – Rebel.pl – 159 PLN
Gra Roku 2017. Zaawansowana Gra Roku 2017. Pierwsza od czterech lat „dziesiątka” Kuby w serwisie Board Game Geek. Wspaniałe dzieło planszówkowej sztuki, które już doczekało sie dwóch dodatków – nowej talii w Wenus oraz dwustronnej planszy Hellas/Elizjum. Kolonizujemy i terraformujemy czerwoną planetę, ścigając się o pierwszeństwo w realizacji celów i liczbie zdobytych punktów.
Szklany Szlak – Lacerta – 155 PLN
Jeden z prostszych i szybszych tytułów Uwego Rosenberga, który jednak cały czas jes wcale złożonym euro! Wprowadza bardzo ciekawy mechanizm jednoczesnego wyboru akcji, unowocześnia znany z Ora et Labora kierat, świetnie się skaluje – i to w zakresie od 1 do 5 osób! – a rozgrywka trwa niecałą godzinę. Ciężkie, pełne kartonu pudło pieknie prezentuje sie na półce
Obok Zamków Burgundii, Concordia jest chyba moją druga ulubioną grą. To typowa sytuacja „easy to learn, hard to master” – łatwo się jej nauczyć, ale ciężko zostać mistrzem. Rozbudowywanie swoich włości na mapie, żonglowanie surowcami, tworzenie własnej talii i niezwykła dynamika gry, która przypomina nieco toczącą się z góry kulę – cudowna sprawa. Dostępne dodatki i mapy sprawiają, że Concordia się nigdy nie znudzi!
Pola Arle – Games Factory – 235 PLN
Gra gigant. Dwuosobowa, ogromna gra euro, w której rozwijamy swoje gospodarstwo, korzystając z dziesiątek dostępnych akcji, podzielonych na dwie, dostępne w naprzemiennych rundach części. Games Factory wydało własnie dodatek do Pól Arle – Handel i herbata, rozszerzający grę do trzech osób i jeszcze ją utrudniający – czego, słowo daję, nie mogę sobie wprost wyobrazić!
Star Wars: Rebelia – Galakta – 399 PLN
Gdyby w sklepach była dostepna Zimna Wojna, pewnie zajęłaby miejsce Rebelii, ale ta ostatnia jest równie doskonała – a na dodatek osadzona w świecie Gwiezdnych Wojen! Długa, trudna i kompletnie asymetryczna gra dwuosobowa, w której wcielamy się w potężne i bezlitosne Imperium lub walczącą o życie Rebelię. Śliczne figurki, piękne karty, postaci z sagi – pycha!
Ulubiona gra Kuby z serii wydawniczej What’s Your Game. Bardzo ciekawy i innowacyjny mechanizm zagrywania kart, pod którym kryje się eleganckie i złożone euro, osadzone w czasach imperialnych Chin. Zhan Guo to tytuł, który przy pierwszej rozgrywce zwykle mocno poniewiera graczy, ale wraz z postępującym doświadczeniem zaczynamy kontrolować pozornie obłędne zależności.
Dominion – Intryga Games Factory – 159 PLN
Dominion to pierwszy gra, która wprowadziła budowanie talii i do dzisiaj nikomu nie udało się stworzyć niczego lepszego – oprócz kolejnych dodatków i wersji samego Dominiona. W tym poradniku polecam Intrygę – samodzielną podstawkę, która wprowadza więcej bezpośredniej interakcji – zarówno negatywnej, jak i pozytywnej. No i wiecie, zawsze jest jeszcze miejsce na kolejne dodatki, jak Imperium, Złoty Wiek czy Przystań!
Lorenzo il Magnifico – Albi – 179 PLN
Jeśli Wasz świąteczny cel lubi gry z kośćmi, to Lorenzo spodoba mu się z pewnością! Bardzo „ciasna” eurogra, oferujące trudne i ważące na losach gry wybory. W trakcie rozgrywki wyniki na kościach determinują siłę akcji, z jaką można je wykonać, ale co ciekawe – determinują ją dla wszystkich! Co ważne, gra została wydana po polsku i wszyscy mają teraz nadzieję na dodatek!
Cywilizacja Poprzez Wieki – Rebel.pl – 189 PLN
Naszą tegoroczną polecankę zamyka gra legenda, czyli cywilizacyjne opus magnum Vlaady Chvátila. Gra, która zachwyciła już dziesiątki tysięcy graczy, została ostatnio odświeżona i wydana w trzeciej edycji. Cywilizacja jest teraz jeszcze lepsza niż była i będzie stanowić doskonały prezent dla każdego, uwaga, zaprawionego w bojach planszówkowicza. Tylko dla orłów!