Kalendarz adwentowy – dzień 17

1-IMG_4729-001W okienku nr 17 schowany był dodatek do gry Kakao, którą w Polsce wydało wydawnictwo G3. To ciekawy tytuł, którego recenzję lada moment będziecie mogli zobaczyć na mojej stronie. Ponieważ nie zamierzam się z grą rozstawać (a wręcz nie mogę się doczekać aż będę mogła wypróbować dodatek!) przygotowałam dla Was coś specjalnego!Dziś do wygrania są Dodatkowe Stwory do gry Herosi (recenzja tutaj)! Dziękuję od razu wydawnictwu Fabryka Gier Historycznych, która nam te karty przekazała :)

Cóż trzeba zrobić? Odpowiedzieć na pytanie: gdybyś miała/miał jakąś supermoc to co by to było?

Konkurs trwa dziś, do godziny 16:00, więc czasu nie jest dużo. Odpowiedzi udzielajcie tutaj (w komentarzach pod wpisem) lub na profilu Board Game Girl na Facebooku. Powodzenia!

 

  • Hellowedd

    Poniweaz sie zblizają swieta chcial bym miec moc i zostac prawdziwym św Mikołajem i rozdawac prezenty tym dzieciom które niczego w tym roku nie dostały, dzieciom z domów dziecka itp. Zeby na te swieta na ich buziach pojawil sie szeroki usmiech i tam pozostal na caly przyszly rok.

  • Wojtek Kowalski

    Teleportacja – już nigdy nie spóźniłbym się do pracy

  • Pytajnik

    Telepatia – w niektórych grach planszowych byłaby najbardziej pożądana :D

  • Killjoy

    Supermoc? Supermózg, który potrafi rozwiązać każdy problem, a wszystkiego uczy się w parę sekund. Mógłbym wtedy stworzyć lek na nieśmiertelność, sprzęt do skolonizowania innych planet, a w wolnej chwili od ratowania ludzkości mógłbym stworzyć też parę planszówek tak świetnych, że wszyscy by się w nie zagrywali. Nie mówiąc o tym, że dzięki takiej mocy mógłbym sobie stworzyć wszystkie inne moce jakie bym sobie wymarzył :)

  • Tomasz

    Zamiana umysłów…
    Wtedy wszystkie plany wydawnicze, pomysły na nowe gry i co tam jeszcze Ignacy Trzewiczek trzyma w głowie byłoby moje…

  • Pan_K

    Zdalne parzenie kawy i dostarczanie jej do łóżka bez otwierania oczu. Dla żony, naturalnie… ;P

  • Intruz

    Zawsze chciałem mieć moc spełniania marzeń (tych osiągalnych i tych nieosiągalnych). Byłoby konkretnie: myślisz sobie, ale lipa w tym rządzie, mogłoby się już poukładać, ale lipa – nie ma race for the galaxy do kupienia nigdzie, napiłbym się browara, czemu ci wszyscy ludzie głodują i tak dalej. A potem spełniamy marzenia i wszyscy żyją długo i szczęśliwie :D Oczywiście byłoby to cholernie wygodnie podejście do sprawy (mam problem – pyk i znika), ale skoro możemy trochę pobujać w obłokach to ….

    Pozdr
    Intruz

  • Tomasz Sikora

    Aaaa Herosi :D to do dzieła … Moja moc, była by to możliwość materializowania myśli :D. Stworzyłbym wszystko co byłoby mi potrzebne do realizacji swoich marzeń ( czyli robienia gier ) jak już stworzyłbym dom, to w nim tworzyłbym gry o jakich ludziom się nawet nie śniło i wszystko co by mnie ograniczało, to własna wyobraźnia :). Ale, żeby nie było tak słabo ;P, to miałbym też możliwość materializowania cudzych myśli, co pozwoliłoby mi tworzyć pomysły, na które sam bym nawet nie wpadł :D

  • Ania

    Konkurs wygrywa Pan_K:
    Zdalne parzenie kawy i dostarczanie jej do łóżka bez otwierania oczu. Dla żony, naturalnie… Bardzo mi się ten pomysł podoba! :)

    • Pan_K

      Bardzo dziękuję. Chyba pierwszy raz wygrałem jakiś konkurs. Wszystko dzięki żonie…
      Wysłałem maila :)