Baltikon 2015 – relacja

baltikon2015Do Trójmiasta przyjechaliśmy już w piątek wieczorem i… nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy do późna nie grali w planszówki :) Na szczęście zachowaliśmy resztki rozsądku i o 3:00 nad ranem powiedzieliśmy sobie i naszym gospodarzom: dość. 

11794102_10204895839452071_5398489946387022340_oNie mogliśmy być rano kompletnie nieprzytomni, bo… mieliśmy wcześniej umówione spotkanie z Pawłem Kajakiem z serwisu boardtime.pl. Punktualnie zjawiliśmy się u niego, by napić się przepysznej kawy i wspólnie nagrać najnowszy odcinek prowadzonego przez Pawła podcastu – W otwarte karty. Rozmawialiśmy m.in. o mediach poświęconych grom planszowym w Polsce – kto i jak je tworzy, wymienialiśmy się też radami i doświadczeniami. Odcinek jest już w sieci (klik) - oczywiście zachęcam do odsłuchania!

Prosto od Pawła pojechaliśmy do Sopotu na konwent. Przyznam, że na Baltikonie byłam po raz pierwszy i nie do końca wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Impreza organizowana była na terenie szkoły. Korytarze zastawione były stoiskami (książki, gadżety, biżuteria, koszulki), w sali gimnastycznej urządzony był games room a w salach lekcyjnych odbywały się prelekcje. Między innymi nasza.

1-IMG_3274Zostaliśmy bowiem zaproszeni przez Tomka Dobosza (Gambita) do poprowadznia razem z nim i z Pawłem Kaczmarkiem z Geek Factor prelekcji zatytułowanej: Blaski i cienie bycia recenzentem gier planszowych. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona frekwencją (szczególnie, że do tej sali wcale nie łatwo było trafić) i aktywnością słuchaczy. Razem z Kubą, Pawłem i Tomkiem obaliliśmy parę mitów, odpowiedzieliśmy na sporo pytań a na koniec… opowiedzilśmy o swoim Top 5 gier, które wielu naszych współgraczy lubi, ale my ich nie znosimy (gier, nie współgraczy). Jak się domyślacie, wtedy zrobiło się naprawdę gorąco! Nie zdradzę jakie tytuły gier padły. Co było na prelekcji, zostanie na prelekcji ;)

1-IMG_3278Potem wzięliśmy udział w konkursie wiedzy o planszówkach organizowanym także przez Tomka Dobosza i tu niespodzianka! Za zajęcia 2. miejsca, Kuba otrzymał grę Tzolkin. Ten tytuł mamy już w domu i bardzo go z resztą lubimy. Szkoda, żeby drugi egzemplarz tak leżał i się kurzył, prawda? Uznałam więc, że to bardzo dobry pretekst do urządzenia na Board Game Girl konkursu, w którym do wygrania będzie właśnie ów zdobyczny Tzoklin :) Konkurs ruszy już niebawem, więc wypatrujcie go uważnie. A tymczasem wrócę jeszcze do samego Baltikonu.

1-IMG_3395Games room znajdował się w sali gimnastycznej, w której panowała iście tropikalna aura. Parno, duszno, nie było czym oddychać. Otwarte na oścież okna niewiele pomagały. Mimo to większość stolików była zajęta - graczy przyciągała bogato wyposażona wypożyczalnia – widać było zarówno nowości, jak i starsze tytuły. Z wystawców pojawiło się tylko wydawnictwo Fullcap Games, które promowało Badaczy głębin, Małe epickie królestwa oraz opowiadało o kolejnej grze, której premiera już jesienią – Dobry glina, zły glina.

1-IMG_3239Obok Fullcap Games miejsce zajęli panowie z R&P Dice, czyli inicjatywy którą bardzo doceniam i za powodzenie której mocno trzymam kciuki. Jeśli lubicie grać w długie gry, szczególnie figurkowe i bitewne przyjrzycie się uważnie ich ofercie. R&P Dice to robione na zamówienie stoły, które kryją w sobie drugie, pokryte suknem dno. Można wybrać jeden z kilku rozmiarów stołu i rodzajów drewna oraz poprosić o pomalowanie na wybrany kolor. Fajna sprawa :)

1-IMG_3469W niedzielę po konwencie Krzysztof Szafrański z wydawnictwa Rebel.pl zaprowadził nas do miejsca absolutnie niesamowitego. Mowa o Table-Top Cafe w Gdańsku. Jeśli będziecie w okolicy koniecznie tam zajrzyjcie! W progu powita Was duży wybór (dobrych, nowych i kompletnych!) gier a zaraz za nim przemiła właścicielka, która na pewno zaproponuje coś do zjedzenia (bierzcie w ciemno, wszystko pyszne!). Gdybym tylko mogła, natychmiast użyłabym przycisków Ctrl + c i Ctrl + v, żeby Table-Top Cafe przenieść bliżej domu :)

To był fantastyczny weekend! Mnóstwo zabawy i radości na konwencie, ciekawe prelekcje, nowy kubek kupiony u Kobiety Ślimak, tysiąc ciekawych rozmów i jeden zagrany protyp gry, o której niestety nie mogę na razie nic powiedzieć. Mogę za to pokazać więcej zdjęć z konwentu – zobaczycie je w galerii Baltikon 2015 na Facebooku.